IPN pod lupą krakowskich kombatantów
Krakowska Loża Historii Współczesnej – Jak dziś mówić o historii?
Krakowska Loża Historii Współczesnej – Jak dziś mówić o historii?
♠
♣
(fot. Józef Wieczorek)
Pan Prezydent RP
Bronisław Komorowski
Wielce Szanowny Panie Prezydencie!
W imieniu Rady Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwracam się do Pana z prośbą o pośmiertne uhonorowanie 15 Sierpnia – w Dniu Święta Żołnierza – Orderem Orła Białego oraz awansem generalskim śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Ta data wywołuje w każdym Polaku poczucie uzasadnionej dumy z chwalebnych kart oręża polskiego i skłania do refleksji nad patriotyzmem nie tylko w perspektywie historycznej, ale także w odniesieniu do współczesności, w której nasza młodzież poszukuje dla siebie wzorców osobowych.
Płk Kukliński był niezłomnym żołnierzem niepodległości, który z narażeniem życia własnego oraz rodziny podjął się z patriotycznych pobudek oraz w zgodzie z honorem oficerskim samotnej misji przeciw sowieckiemu imperium zła i w obronie światowego pokoju. Jego postawa godna jest najwyższego uznania i dlatego proszę Pana Prezydenta o podjęcie proponowanej przez nasze Porozumienie decyzji. Będzie ona dobitnie świadczyć o Pańskim stosunku do PRL i o tym, jak traktuje Pan imponderabilia narodowe.
Z poważaniem
dr Jerzy Bukowski hm
rzecznik POKiN
były reprezentant prasowy
płk. Ryszarda Kuklińskiego w Kraju
Kraków, 23 marca 2012
Kraków, 23.03.2012
Prezydent RP Bronisław Komorowski
Premier Rządu RP Donald Tusk
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do Szanownych Adresatów w sprawie niezwykle ważnej, bo dotyczącej akcji Ministerstwa Edukacji, które od najbliższego roku szkolnego ma zamiar wyeliminować nauczanie historii i drastycznie ograniczyć nauczanie języka polskiego w dwóch ostatnich latach liceum na podstawie opracowanej nowej podstawy programowej, a której my, żołnierze AK, WiN, NSZ, żołnierze z lat drugiej konspiracji, więźniowie i represjonowani z lat PRL, stanowczo się sprzeciwiamy.
Przeciwko tym działaniom MEN wystąpili z Apelem „Ratujmy historię” profesorowie historii i literatury polskiej, środowiska niepodległościowe, NSZZ „Solidarność”, Towarzystwo Nauczycieli Szkół Polskich i inne organizacje. Wszyscy wypowiedzieli się jasno, że ta reforma doprowadzi do utraty pamięci naszej historii przez młodzież, zniszczy tożsamość narodową, a w rezultacie doprowadzi do zaniku patriotyzmu. Poziom liceów będzie znacząco obniżony, wg ekspertów do poziomu dawnych szkół podstawowych. Ministerstwo Edukacji te wszystkie protesty zlekceważyło.
W obliczu takiego zagrożenia podstawowych wartości narodowych została podjęta w Krakowie głodówka przez działaczy dawnej opozycji niepodległościowej z lat PRL jako akt całkowitej desperacji, bo agencje państwowe odpowiedzialne za poziom i jakość kształcenia zamiast zwiększyć liczbę godzin historii i polskiego rozpoczęły likwidacje tych przedmiotów. A przecież sami absolwenci liceów zauważają, iż z powodu ograniczeń lekcyjnych nie mieli okazji poznać bliżej wydarzeń z lat 1945-1989, tak przecież istotnych dla pełnego zrozumienia sytuacji społeczno-politycznej naszego kraju.
Takie działania Ministerstwa Edukacji Narodowej i do czego one doprowadzą, najlepiej można skomentować słowami Józefa Piłsudskiego głównego twórcy II Rzeczypospolitej „Naród, który nie szanuje swej przyszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. Ten szacunek wyraża się zaś m.in. w nauczaniu historii. My, którzy walczyliśmy zbrojnie o niepodległą Polskę, którzy niejednokrotnie widzieliśmy śmierć w boju naszych kolegów, nie dopuścimy i nie pozwolimy na bezideowe wychowanie młodzieży, na niszczenie polskości. Nauczyciele historii i polskiego z liceów widzą w tych działaniach swoiste podobieństwo do działań dawnych komunistycznych aparatczyków, tylko, że teraz zamiast kłamać, po prostu nie będzie się uczyć historii i literatury polskiej.
My wiemy, że za nieznajomość historii płaci się prędzej, czy później, wielką cenę, upadku gospodarczego, niewoli i krwi. I tu musimy znowu zacytować słowa marszałka Piłsudskiego „Naród, który traci pamięć przestaje być narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmującym dane terytorium”. My, kombatanci i osoby represjonowane, widzimy – może ze względu na nasz dojrzały wiek – niezwykle jasno szereg posunięć władz państwowych, które przynoszą szkodę Państwu Polskiemu. W tej chwili występujemy w obronie polskiego szkolnictwa, ale niedawno musieliśmy wystąpić w obronie wolności mediów, w obronie wyrzucanych dziennikarzy, przeciw cenzurze. Chcemy, aby nasz kraj był rzeczywiście wolny i sprawiedliwy, a nie tylko udawał, że takim jest. Dlatego przypominamy, że każda władza musi się kiedyś skończyć i odpowiedzieć za podłe czyny.
Mamy wciąż nadzieję, że Szanowni Adresaci doprowadzą do oczekiwanych przez nas zmian i nie będziemy musieli się wstydzić za nasze władze. Oczekujemy od Szanownych Adresatów zarówno realizacji naszych postulatów, a właściwie postulatów całego społeczeństwa, jak również pisemnej odpowiedzi o tym co będzie zrobione, aby więcej nie dopuścić do tak karygodnych, antypolskich działań.
Z poważaniem
Przewodniczący POKiN
Edward Wilhelm Jankowski
Apel o usunięcie symboli komunistycznych z życia publicznego Rzeczypospolitej Polskiej
Kraków, 7 lutego 2012
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie apeluje do pani Ewy Kopacz, marszałek Sejmu RP, o jak najszybsze wprowadzenie pod obrady zgłoszonego w grudniu ubiegłego roku przez posłów Prawa i Sprawiedliwości projektu ustawy o usunięciu symboli komunistycznych z życia publicznego Rzeczypospolitej Polskiej.
Pomimo zawierającego szereg rzeczowych argumentów historycznych listu poprzedniego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, śp. profesora Janusza Kurtyki, skierowanego do tych samorządów lokalnych, na terenie których znajdują się jeszcze pomniki, tablice pamiątkowe, a także nazwy ulic, placów, mostów, instytucji będące pozostałością po epoce PRL, sprawa ta utknęła w miejscu. Teraz pojawiła się wreszcie szansa na jej sfinalizowanie.
Doceniając niezależność i kompetencje władz samorządowych w tej materii uważamy, że wobec biernej postawy wielu z nich wobec reliktów komunizmu, Sejm RP powinien jak najszybciej przyjąć ustawę, na mocy której z polskiej przestrzeni publicznej ostatecznie zniknęłyby wszelkie pamiątki po okresie zniewolenia. Nie może być bowiem tak, aby w niepodległym państwie część samorządów lokalnych nadal tkwiła mentalnie w minionych czasach sowieckiej ideologii, utrzymując na swoich terenach relikty komunizmu.
rzecznik POKiN
dr Jerzy Bukowski
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie w pełni popiera postulat posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Girzyńskiego, aby – na mocy wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie na autorów stanu wojennego – zdegradować generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka do stopnia szeregowca.
Nasze Porozumienie apelowało już do śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby dokonał degradacji generała Jaruzelskiego oraz awansował pośmiertnie do stopnia generała i zaliczył w poczet kawalerów Orderu Orła Białego śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, co stanowiłoby symboliczne rozliczenie epoki PRL poprzez nazwanie po imieniu zdrady i bohaterstwa.
Teraz, gdy wyrokiem sądu wojskowa junta, której przewodził gen. Jaruzelski została jednoznacznie określona jako związek zbrojny o charakterze przestępczym, działający dla osobistych korzyści na szkodę Polski i Polaków, ponawiamy nasz wniosek, kierując go do prezydenta Bronisława Komorowskiego w zakresie uhonorowania płk. Kuklińskiego, a do sądu odpowiedniej właściwości w zakresie zdegradowania generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka.
Uważamy, że w świetle wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie powinno zostać przeprowadzone stosowne postępowanie, mające na celu odebranie stopni generalskich oraz orderów i odznaczeń ludziom, którzy sprzeniewierzyli się polskiej rację stanu, wiernie służąc przez wiele lat obcemu mocarstwu.
dr Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN
(zdjęcie i informacje z: Miejska archeologia, czyli historia kilku warszawskich pomników)
Pomnik Braterstwa Broni w samym sercu warszawskiej Pragi, znajdujący się przy skrzyżowaniu dzisiejszej al. „Solidarności” (kiedyś: gen. Świerczewskiego) i ul. Targowej, tuż obok Dworca Wileńskiego.
Jest pierwszym powojennym pomnikiem warszawskim, gdyż stanął przed ówczesną siedzibą władz państwowych już jesienią 1945 r. Na pomniku znajdują się tablice w języku polskim i rosyjskim. Najbardziej charakterystycznym elementem pomnika są jednak umieszczone w rogach nieruchomo stojące postacie czterech żołnierzy. Właśnie z tego powodu pomnik znany jest powszechnie jako Czterech śpiących.
♠
Przeciw rekonstrukcji pomnika „Czterech Śpiących”
Z poważaniem
dr Jerzy Bukowski
rzecznik POKiN
♣
Petycja w sprawie pomnika „Czterech Śpiących”
Do Rady Miasta Stołecznego Warszawy
Sekretariat Biura Rady
Pałac Kultury i Nauki
00-901 Warszawa
pl. Defilad 1, XX p., pok. 2013
Społeczny Komitet Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”) wraz ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej i Fundacją „Wolność i Demokracja”, przy wsparciu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do władz stołecznego miasta Warszawy o podjęcie decyzji w sprawie definitywnego usunięcia pomnika Braterstwa Broni z przestrzeni publicznej stolicy i ostatecznego przekazania go do miejskiego magazynu lub do skansenu komunistycznych rzeźb w Kozłówce.
Ten pomnik komunistycznej propagandy, sprzeczny z historyczną rzeczywistością, jest dla Polaków symbolem serwilizmu i hańby – tym bardziej niemożliwym do zaakceptowania, że obrażającym pamięć i godność żołnierzy AK, WiN i NSZ zamęczonych w katowniach i więzieniach NKWD i UB znajdujących się w czasach stalinowskiego reżimu w najbliższej okolicy dotychczasowej lokalizacji pomnika. Gdy 18 listopada 1945 roku uroczyście odsłaniano pomnik, kilkaset metrów dalej trwały bestialskie przesłuchania, mordowano ludzi i chowano potajemnie w bezimiennych zbiorowych mogiłach. Domagamy się uszanowania Ich Pamięci.
Kwestia ulokowania takiego pomnika w stolicy jest sprawą dotyczącą nie tylko mieszkańców Warszawy, ale wszystkich Polaków – zarówno w kraju, jak i poza jego granicami, którym bliska jest pamięć o bohaterach polskiego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego.
Stąd prośba o włączenie się i zbieranie podpisów. Można je dostarczać w tradycyjnej formie papierowej, co może być wygodniejsze w przypadku, gdy jest szansa na przeprowadzenie takiej akcji przy okazji jakiegoś spotkania czy odczytu.
Listy papierowe z poparciem winny mieć nagłówek :
Popieram protest Społecznego Komitetu Protestu Przeciwko Przywróceniu Pomnika Braterstwa Broni (tzw. „Czterech Śpiących”) i zawierać rubryki:
1. Lp.
2. Nazwisko i imię
3. Pesel
4. Podpis
Można je przesyłać pocztą lub dostarczyć osobiście na adres: Fundacja „Wolność i Demokracja”, Aleje Ujazdowskie 37/2, 00-692 Warszawa z dopiskiem, że to dla Społecznego Komitetu.
Pod ten sam adres należy przesyłać wszelkie pisma popierające od organizacji czy instytucji.
Można także składać podpisy w wersji elektronicznej petycji: http://www.petycje.pl/petycja/8251/protest_przeciwko_przywroceniu_pomnik…
♣
♣